Jak nosić zimą w chuście?
Jesień w pełni, temperatura nie rozpieszcza, więc szybciutko wam przybliżę jak ubrać się do noszenia w chuście.
Natalia Rączka doradca noszenia Kraków
Bardzo ważne pytanie często zadawane przez rodziców na naszych spotkaniach. Jak ubrać siebie i dziecko do chusty na zewnątrz? Odpowiedź nie jest taka oczywista. Musicie zwrócić uwagę na kilka podstawowych rzeczy.
Dzieci możemy nosić pod kurtką, a także na kurtce naszej. Zasada, którą warto się kierować jest taka, że maleńkie dzieci które jeszcze nie mają dobrze wykształconej termoregulacji zawsze nosimy pod kurtką. Musimy im zapewnić dużo stabilnego ciepła. Kilkumiesięczne, roczne i starsze dzieci spokojnie można już nosić zawiązanych w chustę na naszą kurtkę. pamiętajmy jednak by kurtki nie były śliskie, bo dziecko się wyślizgnie 🙂
Dotknij karku dziecka, by sprawdzić czy jest odpowiednio ubrany. Kark powinien być ciepły i suchy.
- mokry oznacza, że dziecko się przegrzewa
- zimny- trzeba dziecko bardziej ubrać
Wychodząc na spacer w chuście z dzieckiem musimy stosownie ubrać siebie i dziecko do warunków panujących na zewnątrz. Pamiętajmy chusta zwłaszcza gdy ubieramy ją pod kurtkę też nas grzeje/ ochrania przed chłodem. Nie warto ubierać siebie i dziecka za grubo, bo jak się przegrzejecie to skutki mogą być opłakane i to dla obojga.
Zasada jest jedna. Dziecko w chuście pod kurtką to jedna warstwa mniej ubrania. Jakbyś miał rodzicu ubrać dziecko w grubą kurtkę to ubierz troszkę cieńszą. Jak masz ubrać body krótkie, na to pajac ciepły i kurtka, to zrezygnuj z body.
Jesieniom, wczesną wiosną gdy temperatura jeszcze nie jest bardzo niska często wystarczy to co dziecko ma na sobie w domu. Zapakowane do chusty jest grzane przez ciepło naszego ciała. Do tego można założyć kurtkę, którą zapniemy na siebie łącznie z dzieckiem. Polecam kurtkę Taty, często pasuje idealnie na Mamę z dzieckiem w chuście 😀 Jak nie mamy kurtki to sprawdzi się idealnie duży sweter, bluza lub ponczo.
Na rynku dostępne są kurtki dla dwojga. To specjalne kurtki przeznaczone do noszenia w chuście czy nosidle dzieci. Posiadają dodatkowy zamek na plecach umożliwiający noszenie tam dzieci. Dedykowane panele dopina się do zamków kurtki i dzięki temu możliwe jest noszenie dziecka pod zapiętą kurtką. Można także spotkać specjalne bluzy czy swetry o zbliżonej budowie.
Bardziej uniwersalnym rozwiązaniem, które stosuje osobiście jest osłonka. Takie cudo zakładam na zachustowane dziecko, osłania to bobasa a ja zakładam bluzę czy kurtkę i nie muszę jej zapinać. Osłonka doskonale opatula dziecko. Może być wykonana z polaru lub softshelu podszytego polarem. Dla mnie sprawdza się idealnie. Jest wiatro- i deszczoodporna więc dziecko jest świetnie zabezpieczone. Zastosowane w osłonkach ściągacze dopasowują ją do kształtów i wymiarów dziecka. Jakby tego było mało osłonki mogą używać oboje rodziców.
Gdy temperatura już nie rozpieszcza należy zadbać bardziej o strój na spacer. Z istotnych rzeczy warto wspomnieć, że jeśli nosimy pod kurtką to mamy odsłoniętą szyję. Komin/ szalik dla rodzica i dziecka to dobre rozwiązanie, Zimą dla dziecka super sprawdza się kominiarka. Jeśli z pod bluzy/ osłonki/ kurtki wystają stopy, warto je dodatkowo zabezpieczyć grubymi skarpetami.
Pamiętajmy niechodzącym dzieciom niema potrzeby zakładać butów. Lepiej założyć ochronne skarpety grube niż sztywne buty.
Jak ubieramy dziecko do chusty pod kurtkę to super sprawdzają się „misiowe pajacyki”. Są miękkie i plastyczne, Zwłaszcza dla małych dzieci jest ważne by materiału ubraniowego nie było za dużo, po to by zachować prawidłową pozycję dziecka w chuście. Ubieranie kombinezonu do chusty to nie najlepszy pomysł. Napompowane uniemożliwiają kontrolę zgięcia w stawach dziecka.
Dla dzieci, które wyciągają z chusty ręce, zimą rękawiczki jak najbardziej wskazane. Fajnym rozwiązaniem jest też bielizna termiczna dla rodzica i dziecka. Dzięki temu mało mamy warstw ubrania, a ciepło jest utrzymywane.
Na koniec ważny komunikat odnośnie noszenia zimą. Kochani rodzice nie wychodźcie z dziećmi na spacery gdy mamy zanieczyszczone powietrze. Zwłaszcza zimą, gdy mamy przesuszone śluzówki od ogrzewania w domu. Niezwykle łatwo w tedy o stany zapalne gardła. Czasem nawet poparzenia strun głosowych przez zanieczyszczone powietrze.
Jeśli macie jakiś pytania czy wątpliwości lub coś dla was jest nie jasne zachęcam do kontaktu ze mną przez funpage na Facebook lub sms +48 508515285
Jak temperatura spada lub jest wietrznie lub pada deszcz ja używam właśnie takiej osłonki. Jak jest chłodniej to pakuje mojego maluszka kilkumiesięcznego w tym co jest normalnie w domu do chusty. Na to osłonka i na to ja ubieram kurtkę, którą bym ubrała na siebie wychodząca sama z domu. Nie zapinam jej. Osłonka dzięki ściągaczom dopasowuje się, okala ciało dziecka w chuście i zabezpiecza przed chłodem/ wiatrem i deszczem.
Gdy temperatura już spadnie konkretnie. To zakładam coś ciepliejszego małemu. Baza to co w domu plus jedna cieplejsza warstwa. Osłona na główkę mile widziana. Czapka i jeśli wystają stopy dziecka z pod kurtki lub osłonki to jeszcze jakieś fajne grubaśne skarpety.
Nie zapominajmy o sobie. Jak mamy zawiązanego bobasa z przodu to nasza szyja jest odsłonięta. Przyda się jakaś osłona w postaci kominu lub szalik dla nas obojga.